Mam takie chwile, że pomimo iż uwielbiam sutasz, zainspiruje mnie coś zupełnie innego.
Szalejąc w sieci wypatrzyłam perły swarovskiego w ciekawych, fluorescencyjnych kolorach. Wystarczyło dokupić przekładki z cyrkoniami i gumkę jubilerską i tak oto powstały trzy bransoletki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz