Straszne rzeczy się ze mną dzieją, bo brakuje mi ewidentnie słońca i pomału dnia, kiedy jest jeszcze widno.
Ewidentnie powinnam żyć na południu Europy. Nie lubię szarugi jesiennej ze względu na to iż wtedy wiecznie czuję zmęczenie i senność, a co za tym idzie drzemki zabierają mi resztki wolnego czasu, który mogłabym spożytkować na szycie i uzupełnianie bloga.
Dzisiaj będzie hurtowo, bo pomimo, że blog leżał odłogiem, to jednak coś tam szyłam, a wszystkie kolczyki są raczej w klimatach letnich, więc najwyższa pora je zaprezentować.
Pierwsze kolczyki powstały na bazie kaboszonu, który w wersji pierwotnej był kolczykiem. Obszyłam go sutaszem w kolorach żółtym, pomarańczowym i czerwonym oraz dodałam koraliki Toho.
Kolejne kolczyki to styl marynistyczny. Wykorzystane kolory to biały, czerwony i niebieski. Główny element stanowi kryształek swarovskiego oraz wykorzystałam koraliki Toho.
I ostatnie, to zestawienie bardzo modne, tegorocznego lata, czyli czerń i biel. Główny element to kryształek swarovskiego, który został obszyty sutaszem i taśmą cyrkoniową.
Wszystkie kolczyki zostały wykonane w pracochłonnej technice haftu sutasz, od podstaw własnoręcznie.
Od spodu zostały zabezpieczone filcem.
Przepiękne! Najbardziej podobają mi się drugie - ten zestaw kolorów jest ponadczasowy i zawsze przyciąga uwagę.
OdpowiedzUsuńRegularnie przeglądam Twojego bloga i muszę pogratulować talentu w sutaszowaniu!
Bardzo dziękuję za tak miłe słowa uznania. Wiem, że jeszcze długa droga przede mną jeżeli chodzi o sutasz, ale szycie biżuterii sprawia mi olbrzymią przyjemność i jest odskocznią od codzienności. Przejrzałam Twojego bloga i widzę, że coraz lepiej dajesz sobie radę. Te ostatnie kolczyki z hematytami są bardzo ładne. Życzę powodzenia i cierpliwości przy dalszym szyciu.
UsuńUps. Miał być wisiorek a wyszły kolczyki:-)
Usuńpierwsze kolczyki są boskie! Przepiękny dobór kolorów!
OdpowiedzUsuńbędzie mi miło obserwować Twojego bloga :)
pozdrawiam
www.reczniestworzone.blogspot.com